Relacja pierwszali
30 października, my pierwszale, zostaliśmy „otrząśnięci” i jesteśmy już pełnoprawnymi uczniami Szkoły Społecznej. Musieliśmy pokonać szereg zadań, które czasami okazały się dość trudne. Ale daliśmy radę. Najbardziej podobało nam się: strzelanie z łuku (Miłosz, Karol, Staś), przeciąganie liny (Kamil, Kuba, Daniel, Staś), wizyta u Roszpunki (Kamil, Szymon, Natalia, Staś, Aleks), zamiatanie u Kopciuszka (Natalia). Towarzyszyły nam „superowe” emocje, tzn. byliśmy przejęci z małym dodatkiem stresu. Nie zabrakło też śmiechu i radości. Atrakcyjności dodały nam stroje. Wcieliliśmy się tego dnia w rolę żołnierzy. Nasza pani generał – Natalia, wspaniale nas reprezentowała i utrzymała wzorową dyscyplinę w grupie. Dzień zakończył się pysznym poczęstunkiem w naszej klasie.
Z wypiekami na twarzach wróciliśmy do naszych domów i szybko zasnęliśmy (niektórzy bez bajki na dobranoc). Szkoda, że taki dzień jest tylko raz w życiu.
Pierwszale